A.D. +1281: Odzyskanie wzroku przy grobie św. Jacka
Krystyna, szlachcianka, ze wsi Szreniawa od sześciu lat była ślepą, a mąż rycerz Mikołaj nią gardził.

Za namową pobożnej matrony, przybyła do kościoła wiejskiego by zawierzyć świętemu Jackowi i złożyć ślub.

W czasie modlitwy zdrzemnęła się.

Wówczas stanął przed nią św. Jacek i powiedział:

"Krystyno, jeżeli chcesz pozbyć się ślepoty odwiedź mój grób, złóż pobożną ofiarę".

Zawieziono ją tam.

Gdy z płaczem pobożnie pomodliła się odzyskała wzrok, co widzieli wiarygodni świadkowie cudu.