Artykuł o pięknie chorału wraz z relacją z koncertu, który odbył się 17 sierpnia br w dominikańskim kościele św Mikołaja w Gdańsku. Koncert zapowiadaliśmy (tutaj).

zespolKliknij na zdjęcie a powiększy się

 


 

Agnieszka Bandzińska

O pięknie chorału – wrażenia z koncertu

Według św. Hildegardy z Bingen ludzki głos jest najwspanialszym instrumentem muzycznym. Już psalmista Dawid znalazł u Boga upodobanie i został królem Izraela dzięki swemu zamiłowaniu do tworzenia i śpiewania pieśni na chwałę Boga. Śpiew człowieka, pisze Hildegarda, łączy się ze śpiewem chórów anielskich zjednoczonych w uwielbianiu Boga w harmonii całego stworzenia i przypomina o szczęściu, jakiego doznawał człowiek w rajskim ogrodzie.
Chorał gregoriański nie jest tylko formą śpiewu chóralnego, ale jest osobną modlitwą, zakorzenioną w tradycji kościoła i od wieków wykonywany był w czasie Mszy św. oraz nabożeństw.
Wykonawcy wczorajszego koncertu uświetnili uroczystą koncelebrę Mszy św. i nieszpory ku czci św. Jacka swoimi głosami. Nie był to tylko koncert, ale prawdziwa uczta duchowa. Dziewięciu wokalistów dało popis swoich możliwości wokalnych zachwycając śpiewem mozarabskim w stylu Marcela Peresa. Podobno zakonnicy w jednym z klasztorów odkryli, że śpiewając wieczorem chorały nie mogą w nocy spać, bo śpiew ten rozbudza duchowo. Miało się wrażenie, że tak długie trzygodzinne śpiewanie u muzyków w ogóle nie powoduje zmęczenia i mogą śpiewać przez całą noc. Starannie dobrane utwory i dogłębne, mocne męskie głosy nie uspakajały i nie usypiały swoją harmonicznością, ale były raczej wezwaniem do skupienia się na Bogu w czasie słuchania.
W repertuarze nie zabrakło także pieśni maryjnych. Oprócz znanych hymnów takich jak: Ave Regina caelorum, Salve Regina, Ave maris stella, Magnificat - śpiewacy wykonali ludową pieśń z Lubelskiego O Gospodzie uwielbiona. Zespół Schola Cantorum Minorum Chosoviensis już od 14 lat koncertuje po całej Polsce, wykonując nie tylko chorały gregoriańskie, ale także wczesne pieśni ludowe i polifoniczne. Dzięki ojcom dominikanom chór zawitał także do Gdańska.