Na podstawie wykładu Pani prof. dr hab. Katarzyny Parzych-Blakiewicz pt. „Odkryć św. Jacka na nowo”, wygłoszonego 16 sierpnia 2025 r. w Straszynie, w kościele pw. św. Jacka.
Pełen tekst wykładu dostępny jest tutaj.

Manifest św. Jacka” w mojej wersji powstał z inspiracji myślą Pani Profesor zawartą w tym wykładzie. Jest podążeniem za jej intuicją duchową i próbą ponownego ujęcia w kilku krótkich punktach tego, co stanowi wewnętrzny rdzeń życia i przesłania św. Jacka.
Nie jest to traktat teologiczny ani zbiór maksym, lecz modlitewno-refleksyjny głos świętego, który przemawia do współczesnego człowieka – ucznia, misjonarza, świeckiego i kapłana.

To słowa, które mogą stać się rachunkiem sumienia i programem działania.
Każde wezwanie niesie w sobie echo Ewangelii i doświadczenie Jacka, który z odwagą poszedł za Chrystusem, niosąc Go ludziom w Eucharystii, słowie i miłości.

 

Manifest św. Jacka

Święty Jacek uczy nas mówić Bogu z prostotą i odwagą:
„Oto ja, poślij mnie” [Iz 6,8].
W nim odnajdujemy przykład człowieka, który naprawdę zaufał słowu:
„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” [Flp 4,13].
Jego „tak” Bogu dojrzewało w obecności Maryi – Matki, która prowadziła go w misji i uczyła wierności.

Mówi do nas: strzeż Eucharystii w swoim sercu.
Nie pozwól, by obojętność lub przyzwyczajenie zagasiły w tobie miłość do Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie.
Tam, w ciszy, bije źródło twojej mocy – tak jak w życiu Jacka, który z Eucharystią w dłoniach szedł tam, dokąd posyłał go Bóg.

Przypomina: połącz modlitwę z czynem.
Nie odkładaj dobra na później.
Miłość nie zna słowa „kiedyś” — działa dzisiaj.
Tak modlił się i działał Jacek, niosąc ludziom nadzieję i pokój.

Zachęca: nie bój się wyjść poza strefę komfortu.
Tam, gdzie inni nie chcą iść, często czeka na ciebie Chrystus.
Idź z ufnością, tak jak on – z Ewangelią w sercu, z Eucharystią w dłoni i z Maryją u boku.

Uczy: wyznawaj wiarę odważnie, ale z łagodnością.
Bądź światłem, które nie oślepia, lecz prowadzi.
Niech twoje słowa będą echem Ewangelii, a twoje czyny – jej dowodem.

Wzywa: bądź ratunkiem w czasie próby.
Nie odwracaj wzroku od cierpienia drugiego człowieka.
Pomagając w kryzysie, stajesz się narzędziem Bożej miłości – tak jak on, który nie zatrzymywał dobra dla siebie.

I mówi na koniec: myśl i działaj po katolicku
czyli w duchu wspólnoty Kościoła, z sercem otwartym na każdego człowieka.
Tam, gdzie dotrzesz z wiarą, nadzieją i miłością, tam Jacek i Maryja będą twoimi towarzyszami drogi.

Zbigniew Borkowski