Św. Jacek zmarł dobrą śmiercią w dniu 15 sierpnia 1257 r. około godziny dziewiątej, w uroczystość Najświętszej Maryi Panny.  W siedemdziesiątym czwartym roku życia, czterdzieści lat od powstania Zakonu Kaznodziejskiego, w trzydzieści pięć lat od przybycia do Polski jako dominikanin, zakończyła się  jego ziemska misja i rozpoczęła się misja niebieska.

Odejście świętego Jacka tak oto opisano:... "Gdy choroba się wzmagała, wezwał do siebie starszych braci i powiedział im: -"Bracia najdrożsi, gdy na wezwanie Boże jutro mam opuścić ten świat, pragnę pozostawić wam to, co usłyszałem z ust ojca naszego Dominika, żebyście byli pokorni, mieli wzajemną miłość i zachowali dobrowolne ubóstwo. Bo to jest testament wiecznego dziedzictwa"".
Nazajutrz odmówił brewiarz i z największą skruchą przyjął sakramenty święte. W otoczeniu modlących się i płaczących braci, wzniósł ręce do nieba i ze łzami zaczął odmawiać psalm: "W Tobie Panie położyłem nadzieję". Gdy wypowiedział: "W ręce Twoje oddaję duszę moją" odszedł na wieczną misję do Królestwa Niebieskiego jak prawdziwy rycerz Chrystusowy

Na naszym portalu zebraliśmy cuda dokonane zaraz po śmierci i widzenia ludzi, które zostały spisane przez kronikarzy. Błogosławiona Siostra Bronisława, w dniu Jego śmierci, we śnie widziała św. Jacka prowadzonego do nieba przez Najświętszą Panienkę. Św. Jacek pozostawił nam swój Testament, którego zapis jest nadal aktualny- poczytajcie (tutaj)

Dzień 15 sierpnia jest nie tylko wielkim Świętem Maryjnym ale i rocznicą Bitwy Warszawskiej - Cudu nad Wisłą w której wojsko marszałka Józefa Piłsudskiego pokonało armię rosyjską i zatrzymało marsz bolszewików na Zachód. Za wstawiennictwem Maryi, stanął Marszałek w obronie chrześcijańskiej Europy, gdyby nie on w Paryżu pewnie  mówiono by po rosyjsku. Dla pamięci o tej bitwie ustanowiono również Dzień Wojska Polskiego.
W tradycji Kościoła  wspomnienie świętego przypada w dniu jego śmierci w przepadku św. Jacka ustanowiono 17 sierpnia dniem św. Jacka ze względu na obchodzone 15 sierpnia "Wniebowzięcie Maryi"