Zafascynowanie duchowe i intelektualne postacią św. Jacka nazwaliśmy hiacyntofilią . Tak obecnie, jak i w przeszłości dotkniętych nią było wiele znamienitych osób. Tym razem wśród nich odnajdujemy Wincentego Pola. Zamówił on u znanego krakowskiego malarza Saturnina Świerzyńskiego, wychowanka i wykładowcy Gimnazjum im. św. Jacka w Krakowie aż 6 obrazów przedstawiających alabastrową rzeźbę Madonny Jackowej (patrz tutaj). Jeden z obrazów dotrwał do naszych czasów. Przypomnijmy historię tego zamówienia, aby ukazać wspólny mianownik obrazu i rzeźby i odkryć nowe jej przesłanie.
Popularność tematu
Madonna Jackowa ma już swoje miejsce w Internecie. Z hasłem „Madonn” tylko na naszym portalu otwiera się 47 publikacji mających ponad 40 tys. odsłon. Jeden z artykułów pt: "Tajemnice Matki Boskiej Jackowej" ma aż 10466 odsłon. W Google pod hasłem "Madonna Jackowa" ukazuje się galeria zdjęć (obejrzyj tutaj)
Ukazało się kilka naukowych publikacji również po angielsku i ukraińsku.
Co skłoniło Wincentego Pola do zamówienia obrazów?
Był on człowiekiem religijnym i patriotą walczącym zbrojnie z zaborcą, jednocześnie był także poetą i romantykiem. Te cechy osobowości wpłynęły na wybór obiektu dla zamówionego cyklu malarskiego. Ponadto, za obrazy świętej figury, gotów był zapłacić malarzowi duże pieniądze. Czczona od wieków i słynąca licznymi cudami, rzeźba Madonny Jackowej ( o niej czytaj tutaj) dla Wincentego Pola musiała być nie tylko relikwią, ale i symbolem odwagi św. Jacka w obliczu wroga. "Kto Matkę Bożą niesie temu nie są groźne są ni ogień ni hordy wojowników z piekła rodem", to przesłanie zawarte w historii rzeźby było także patriotycznym wezwaniem Polaków do odwagi w kraju zniewolonym przez Rosjan. Znał historię tej figurki, zapewne był przekonany, że święty Jacek podczas pierwszej misji ruskiej, otrzymał ją od księcia Włodzimierza Kijowskiego za uzdrowienie córki. Wdzięczny książę opatrzył rzeźbę pieczęcią dynastii tj. wizerunkiem św. Jerzego pokonującego smoka i swoją postacią klęczącą na modlitwie dziękczynnej do Madonny za cud uzdrowienia dziecka. Stojąca nad nim Matka Boska trzyma na ręku Dzieciątko Jezus i opiera się jednocześnie na Drzewie Życia z ukrzyżowanym Chrystusem. Dziecko ręką wskazuje na serce Matki jako źródło Łaski. Wąż, jako symbol choroby, wijąc się po pniu drzewa spełza pod jej nogi a Ona zdeptuje jego głowę. Postumentem na którym stoi Madonna jest sarkofag w którym pogrzebana została choroba dziecka. Alegoria wiary i dziękczynienia. Najtrafniejsze na świecie średniowieczne, artystyczne przedstawienie dogmatu o świętym wstawiennictwie Maryi w prośbach o Łaski Syna dla modlącym się za Jej pośrednictwem. Wspaniała to inspiracja dla duchowych egzaltacji poety. Co więcej Pol wie, że dar ten umieścił Jacek na ołtarzu w kościele zbudowanym staraniem żony księcia. Stojąc tam promieniowała boskim światłem alabastru. Przy tej figurze modlili się mieszkańcy Kijowa, aż do najazdu Mongołów na miasto. Wtedy w czasie walk i pożogi, Jacek przebywający w Kijowie na drugiej misji ruskiej, w bohaterski sposób wynosi figurkę z płonącego kościoła. Od tej figurki płynie głos wzywający, aby ratując Syna zabrał i Matkę a nie będzie ona dla niego ciężarem. ( wydarzenie w opisie Łysiaka - czytaj tutaj). Uratowaną rzeźbę oddaję pod opiekę dominikanom z Halicza a potem trafia z nimi do Lwowa. Stając się w tym mieście podobnie jak w Kijowie obiektem kultu trwającego przez setki lat. Jest symbolem heroicznego czynu z gwarancją przeżycia, jeśli dokonuje się go z Maryją tak, jak uczynił to Jacek. Taką treść miała rzeźba dla poety i żołnierza. Taką Madonnę miał mu namalować Świerzyński. Malarz, uczeń ze szkoły pw. św. Jacka, słusznie upiększa model nadając mu cechy barokowe, o czym zaświadczam bo gotycką Madonnę Jackową ze Lwowa trzymałem we własnych rękach ( posłuchaj tutaj)
Więcej o ideowym przekazie Madonny Jackowej w historycznej interpretacji przeczytaj tutaj a we współczesnej interpretacji przeczytaj tutaj.
Dorodna klacz, albo 10 beczek piwa za jeden obraz
Z zamówionej serii do naszych czasów dotrwał tylko jeden obraz, obecnie jest w posiadaniu oo. Dominikanów w Krakowie. Jak już wspomniałem za wykonanie zamówienia Pol był gotów zapłacić dużą cenę. Interesujące jest to, że w księgach rachunkowych Świerzyńskiego odnaleziono zapis mówiący, że w 1866 r kupiono od malarza właśnie ten obraz za 30 zł. Siła nabywcza tej kwoty była równowartością dorodnej klaczy, albo 10 beczek piwa. To potwierdza, że zamówienie o tak znacznej wartości musiało więc dotyczyć wizerunku nietuzinkowej rzeźby. Pol inwestował w promocję dzieła o wielkiej wartości, z zamiarem uczynienia z niego daru dla znaczących osób lub miejsc. Miały powstać obrazy cennej relikwii za znaczną cenę u prestiżowego malarza.
Przesłanie jakie niesie obraz i jego model
To co było drugorzędne dla księcia, dostrzegł w rzeźbie malarz i dokonał barokowej interpretacji rzeźby. Poprzez piękno obrazu Madonna Świerzyńskiego oddziałuje na sferę emocjonalną odbiorcy odwołując się do zmysłów, do duchowości i wiary. Na obrazie Matka kieruje wzrok się ku Dzieciątku, w rzeźbie Madonna kieruje wzrok przed siebie i przyciąga nim patrzącego na nią. Gotycka rzeźba nie ma cech barokowych, zawiera natomiast przekaz historyczny i ślady dramatycznych wydarzeń jakie ją dotknęły. Podczas procesji figurka spadła i pękła na dwie części, nadłamane zostało ramię Drzewa Życia. Kiedy ją już naprawiono, to złodzieje ukradli korony i odłamali główkę Dzieciątka Jezus. W tym stanie nie nadawała się do kultu publicznego i zastąpiono ja repliką wykonaną najprawdopodobniej na podstawie obrazu Świerzyńskiego. Uszkodzona trafiła do w muzealnych magazynów. W okresie komunizmu przechowywana była w muzeum ateizmu. Odnaleziono ją w 2005 roku w zbiorach Muzeum Miasta Lwowa. Tak więc, oryginał rzeźby z Jackowym DNA, przez dziesięciolecia będąc ukryty, teraz rozpoczyna nowe życie. Nieszczęśliwe wydarzenia były proroctwem XX wieku. W okresie wojny i komunizmu nastąpił upadek wiary, kultu maryjnego i zapomnienie św. Jacka. Okaleczona Madonna jest alegorią tragicznej historii tego okresu.
Więcej na temat Madonny Jackowej w publikacji Wojciecha Przybyszewskiego pt: Gotycka rzeźba "Madonna Jackowa" i jej barokowa kopia (czytaj tutaj 94) , oraz o obrazach Świerzyńskiego w publikacji tego samego autora (93)