Przyniósł ją do Polski święty Jacek (1183-1257 kan. 1594) i nauczył nas chodzić z Maryją . Historyczny Patron Polski (1686) -najbardziej znany polski święty poza granicami kraju, aż do czasów św. Jana Pawła II.
W bulli kanonizacyjnej napisano „Święci Pańscy Starego i Nowego testamentu nie uczynili takiego cudu, którego i św. Jacek by nie uczynił”.

1Św. Jacek jako cudotwórca w ikonografii przedstawiany jest z monstrancją w jednej ręce i figurą Matki Bożej w drugiej. Figurę tę nazywamy Madonną Jackową, wykonana w XIII w. z alabastru, jest relikwią św. Jacka.
Przechowywana jest w Muzeum Religii m. Lwowa. Mimo, że obecnie nie uczestniczy w kulcie, jest uznawana za najstarszy zabytek sakralny Ukrainy. Informację o odnalezieniu figury w zbiorach muzeum opublikowałem w Kurierze Galicyjskim w 2018 r. Badając historię tej rzeźby okazuje się, że Maryja przybyła do Polski ze Wschodu w wizerunku Madonny Jackowej. O genezie kultu Maryjnego i jego związku ze św. Jackiem mówił do nas abp. Karol Wojtyła przed katedrą przemyską 21 sierpnia 1966r.,,[…] czasem pytają nas, gdzie tkwią początki tej peregrynacji Maryi po polskiej ziemi. Ja bym powiedział, że one tkwią i to w śladach utrwalonych przez wieki - właśnie w tej Jackowej peregrynacji z Maryją. Myśmy się od niego nauczyli chodzić z Maryją”.
Przestawmy epicką historię tej wędrówki Maryi do Polski wg. tradycji lwowskiej
Działo się to po przybyciu św. Jacka do Kijowa przed 1234 rokiem. Wielki Książę Kijowski Włodzimierz IV Rurykowicz modlił się gorliwie do Jezusa prosząc o uzdrowienie ze ślepoty kochanej córki Marii. Modlitwa, choć była żarliwa, jakby czekała na spełnienie do czasu przybycia do Kijowa z Polski świątobliwego mnicha Jacka, którego imię wyprzedzała sława uzdrowiciela. Zwrócił się więc książę do niego o pomoc. Ten przybywszy na zamek, odmówił modlitwę wstawienniczą do Matki Bożej prosząc o łaskę uzdrowienia i córeczka odzyskała wzrok. Cud ten przedstawia fresk Ventury Salimbeniego z około 1600 patrz tutaj. i obraz z kolekcji w Piacenza namalowany przez Botega Della Masso ( Cremona, 1556 - Parma) - San Giacinto dona la vista aduna cieca Św. Jacek przywraca wzrok dziewczynie..Wdzięczny władca w nagrodę dla mnicha polecił wykonać z najszlachetniejszego kamienia jakim jest alabaster, figurę Bogarodzicy, nazwaną później „Madonną Jackową”.
Rzeźba przedstawia Matkę Boską trzymającą na lewym ręku Dzieciątko Jezus a prawą ręką opiera się o Drzewo Życia z Chrystusem ukrzyżowanym. Dziecko ręką wskazuje na serce Matki jako źródło Łaski. Wąż, jako symbol grzechu (choroby), wijąc się po pniu drzewa spełza pod jej nogi, a Ona zdeptuje mu głowę. - Postument rzeźby jest sarkofagiem w którym „pogrzebano chorobę”. Na nim umieszczono: pieczęć dynastii Rurykowiczów - św. Jerzego zabijającego smoka i władcę modlącego się na kolanach ze wzrokiem skierowanym ku Maryi, której wstawiennictwo przywróciło wzrok córce.
Mnich opuścił Kijów, na kilka lat zostawiając dar w kościele, aby Maryja promieniując boskim światłem alabastru służyła mieszkańcom. Powrócił do Kijowa tuż przed niszczycielskim najazdem Mongołów. Jesienią 1240 roku Mongołowie przeprowadzili szturm na Kijów, paląc miasto i mordując ludzi. W tym czasie Jacek odprawiał Mszę św. w dominikańskim kościele. Nie zwracając uwagi na to, że kościół płonie, dokończył sprawowanie Eucharystii. Zabrał z ołtarza monstrancję z Najświętszym Sakramentem i kiedy zmierzał ku wyjściu, usłyszał głos dochodzący z bocznej kaplicy, w której znajdowała się alabastrowa figura Matki Bożej: „Synu Jacku, dlaczego sam uciekasz, a mnie zostawiasz. Weź mnie ze sobą!”. „Mateczko kochana, bardzo ciężki jest ten Twój posąg, jakżeż go udźwignę?” - odpowiedział-  „Weź go, Syn mój uczyni go lekkim” – poprosiła Najświętsza Panienka. Jacek wrócił, zabrał posąg, który stał się lekki jak trzcina. Zakrył płaszczem Syna i Matkę i przeszedł bezpiecznie pod osłoną Bożej Opatrzności przez hordy atakujących Mongołów, ratując je od zbezczeszczenia. Przyniósł figurkę najpierw do Halicza a w roku 1234 do Lwowa, gdzie nauczał. Na pamiątkę wzgórze, z którego głosił kazania, nazwano górą św. Jacka. Wydarzenie to jest również symbolem heroicznego czynu z gwarancją przeżycia, jeśli dokonuje się go z Maryją tak, jak uczynił to Jacek.
Najwięksi mistrzowie włoskiego i światowego renesansu, jak: Lodovico Carracci (Luwr) Francesco Vanni, (Sienna, bazylika San Domenico) Jacopo Empoli, Federico Zuccari,Juan Bautista Maino i inni, kolekcja obrazów w Piacenza   przedstawiają Jacka wybiegającego z płonącego miasta ze statuą Bogarodzicy i nadprzyrodzony związek świętego z Maryją. Więcej o tym w relacji z konferencji na Uniwersytecie Śląskim czytaj tutaj
W literaturze w epickim stylu opisał przygodę św. Jacka w Kijowie Tomasz Łysiak w 2006 w powieści pt. “Psy Tartaru” tworząc historię idealną na scenariusz hollywoodzkiego thrillera o dotarciu Madonny Jackowej do Polski
Do Hollywood nie trzeba zabierać Madonny Jackowej ona tam już jest.W mieście aniołów w Los Angeles ,udekorowano plakatami świętych przystanki autobusowe na ulicach noszących ich imiona. Na San Jacinto Street - święty biegnie przez pola z olbrzymią figurą Matki Bożej. Rozmiar figury kontrastuje z małym człowiekiem pokazując jak wielką pracę wykonał ten święty pielgrzymując przez góry i doliny, aby uczyć miłości do Matki Bożej. Napis na szarfie po łacinie „ciężar staje się lekki gdy jest niesiony z ochotą”. Ważne jest również to, że artysta umieścił Piastowskiego Białego Orła w górnym lewym rogu plakatu św. Jacek stał się dobrą marką sławiącą naszą ojczyznę. {Więcej o tym tutaj)
Ksiądz Konstanty Marya Żukiewicz w książce pt. “św. Jacek Odrowąż”. Lwów 1905, napisał ,,[...] poprzez cud jaki uczyniła Maryja przez swoją statuę, kiedy żądała, aby ją zabrał z sobą św. Jacek jest dowodem, że Ona nas szukała i że szczególną troskliwością wybrała naród polski, do którego przyniósł ją św. Jacek. W tym narodzie cudami, łaskami, błogosławieństwem, opieką roznieciła wiarę, rozjaśniła nadzieję, rozgorzała miłość, aby wychować nas na dzieci swe najdroższe"
Powróćmy do rzeźby Matki Boskiej.
Przez wieki we Lwowie otaczana była kultem, historycy o niej pisali: …„Opętani od niej uciekają, grzesznicy do pokuty tam się nawracają. Jej świętość i cudowną moc potwierdzają bule papieskie i dekrety arcybiskupów i metropolitów lwowskich. ( więcej o tym tutaj) W okresie rozbiorowym we Lwowie mocno rozwinęła się tradycja procesji z figurą Matki Bożej, odbywającej się w uroczystość Bożego Ciała, na którą zjeżdżała się tłumnie cała Galicja.Kult Maryi w obrazie tej figurki miał wielki wpływ na rozwój polskiej maryjności, aż do wielkiego zawołania  "Totus Tuus" św. Jana Pawła II.
Na początku XX w. dotknęły ją nieszczęścia podczas procesji figura spadła i rozbiła się. Ponadto zrabowano złote korony a złodzieje odłupali główkę Dzieciątku. Dla celów kultu oryginał został zastąpiony repliką, którą znamy jako Madonnę Jackową Krakowską. Madonna Lwowska schowana została w skarbcu klasztornym a następnie trafiła Muzeum Narodowego im. Króla Jana III we Lwowie. Po II Wojnie Światowej oryginał dalej pozostawał we Lwowie i został odnaleziony w 2005 roku w zbiorach Muzeum Historii Religii m. Lwowa, a replikę los rzucił do Krakowa.
Uszkodzona i w dużym stopniu zniszczona, lecz emanująca duchową mocą, piękna alabastrowa figurka Matki Bożej jest przypomnieniem tragicznej historii XX wieku.
Wierni modlą się, aby Madonna Jackowa powróciła we Lwowie na swoje dawne miejsce w kościele pw. Bożego Ciała, do Kaplicy Potockich pod wezwaniem Matki Bożej Jackowej, a Maryja ponownie została ogłoszona Matką Lwowa. Odkrycie ważne dla przyszłości Polski i Ukrainy a dotychczas nie wykorzystane.

* W Google pod hasłem "Madonna Jackowa" ukazuje się wielka galeria zdjęć

Na naszym portalu pod hasłem Madonn można znaleźć wiele artykułów.
20180618 MadonnaJ pracownia1