W niedzielę 13.08.2006, po mszy ostatniej szansy w kościele św. Mikołaja w Gdańsku u dominikanów, w czasie Jarmarku Dominikańskiego, w superwidowisku przygotowanym przez Katarzynę i Jacka Spychałów, kilkaset osób zebranych na placu obejrzało historię o dominikanach i założycielu ich klasztoru św. Jacku Odrowążu. Powrócił nasz patron do swojego klasztoru skąd chodził na misje do Prusów. Kolorowe światła w iluminacjach na murach kościoła i laserowe obrazy oraz muzyka były ilustracją do głosów aktorów wspominającech dawne czasy wypraw i krucjat i współczesne, aż po historię ostatniej wojny. Półgodzinne widowisko tylko rozpaliło ciekawość widzów, że warto do tematu powrócić za rok. Idea bowiem chwyciła, a nowych treści nie zabraknie, jak choćby podkreślenie roli Jacka w średniowiecznej historii Pomorza Gdańskiego lub roli jego synów duchowych, ojców dominikanów, w przywracaniu wolności Polsce. Tak jak piszę w zakładce "geneza" św. Jacek wszedł do internetowego matrixu i tym razem poprzez komputer Pana Spychały wyszedł na mury miasta Gdańska.
Daj Boże do zobaczenia za rok na takim widowisku Panie Jacku Spychała
O autorach widowiska i widowisku na stronie