W niedzielę 23 sierpnia mój parafialny kościół pod wezwaniem św Jacka w Straszynie będzie obchodził 32 rocznicę konsekracji. Na urodziny mam szczególny prezent.
Niemalże w przeddzień tego jubileuszu odkryłem Straszyńska Madonnę Jackową, której dotychczas nie zauważyłem, mimo wielu lat obecności w tym miejscu.


A było to tak!
Na niedzielną Mszę Świętą w dn. 23 sierpnia 2020 r się spóźniłem a dodatkowo w pośpiechu nie zabrałem maseczki, więc do świątyni wejść nie mogłem. Gdybym się nie spóźnił i nie było obostrzeń epidemiologicznych do kościoła wszedłbym bokiem od parkingu i nie byłoby tego odkrycia. Tym razem musiałem zostać na zewnątrz. Stojąc, na kamiennej drodze spojrzałem w górę i nad łukiem frontonu wejścia zobaczyłem figurkę kamienną Matki Bożej. Ku memu zaskoczeniu dostrzegłem w niej podobieństwo do figury Matki Bożej przez Jacka uratowanej z pożogi Kijowa, którą odkryłem we Lwowie. Dostrzegłem wszystkie charakterystyczne detale; Dzieciątko na lewej ręce i drzewo życia przy prawej ręce a na cokole płaskorzeźbę św. Jerzego zabijającego smoka i klęczącego księcia Kijowskiego. Taką rzeźbę  ustawiono na oddzielnym postumencie, aby podkreślać jedność kompozycji. Analiza odkrycia jest interesująca. Trzydzieści dwa lata temu Jackowa Madonna Krakowska była zamknięta w skarbcu dominikańskim, a Lwowska w magazynie muzealnym, rzeźbiarz korzystał z przedwojennych rysunków i zdjęć, ponieważ ani Lwowska ani Krakowska Madonna nie były dostępne. Straszyńska Madonna, tak jak Lwowska spoglądają w Niebo, Krakowska zaś na Dzieciątko. Zapewne pozostanie tajemnicą jak rzeźbiarz dotarł do wizerunku Lwowskiej Madonny.
Ponadto, architekt świątyni straszyńskiej zaprojektował Sanktuarium, tak aby w szczególny sposób wyrazić Misję Jackową.   W osi drogi kamiennej prowadzącej na szczyt wzniesienia na którym stoi kościół umieścił na szycie muru Madonnę Jackową, aby królowała nad Straszynem, pod nią w głębokiej perspektywie, w przestrzeni wewnętrznej świątyni, umieścił postać św. Jacka. Symbolicznie niesie więc św. Jacek Straszynowi Matkę Bożą , tę którą uratował z płonącego Kijowa. Architekt realizując taki zamysł przesunął z osi drogi ołtarz i główną nawę, aby pamiętać, że do Eucharystii z Chrystusem droga wiedzie przez Maryję i Jej wiernego wyznawcę św. Jacka, skutecznego orędownika o Łaski Boże za Jej wstawiennictwem.
Króluje Matka Boża nad Straszynem dzięki  wspaniałemu pomysłowi architekta Szczepana Bauma chwała mu za to!
Na zdjęciach: 1. Nie doskonałe zbliżenie Madonny Straszyńskiej 2. Madonna Lwowska odnaleziona w muzeum we Lwowie -  figura zniszczona 3. Zdjęcie figury 2 czarno- białe z XIX w wykonane już po rabunku koron ale przed rozbiciem na skutek upadku podczas procesji . 4 Madonna Krakowska  replika Lwowskiej z XX w.
Dotychczasowe analizy naukowe w artykule (tutaj) . Porównanie figur (tutaj). Zapraszam straszyńskich miłośników historii do wędrówki za tą koncepcją architektoniczną i być może nowych odkryć. Św. Jacku Prowadź !!!
20200823 131527Madonna straszyn fokusmadonna lwowska4 ojm1c. img 1174a ojm 2