Stwórca wzbudza narody- jedne ku chwale i wiecznej pamięci, inne zaś na zatracenie i zapomnienie. Ludom wskrzesza wodzów, bohaterów i świętych. Ich dzieła zapisuje na dysku twardym- zwanym historią. W kulcie świętych zawarty jest boski gen, cząstka dająca nieśmiertelność.
W krainach Polan, ludzi z otwartych pól, dawno już przestały dymić lasy- rolnictwo wypaleniskowe ustąpiło miejsca orce sprzężnej, zaczynała się nowa epoka.
U schyłku pierwszego tysiąclecia, Duch Święty, tchnął w ludy mieszkające między Gnieznem a Kijowem, wiarę w Jezusa Chrystusa, wlewała się wielkim nurtem poprzez Bramę Morawską - pradawnym szlakiem bursztynowym, docierała od wschodu i zachodu i północy, aż ogarnęła ziemie Polan. Łaska Boża nawiedziła Ślężan i Wiślan już około 880 r. byli chrzczeni z poręki św. Metodego (72).
Polacy, spadkobiercy Polan - ludzi miłujących uprawę pól, stworzą w nowym tysiącleciu historię chrześcijańskiego narodu, którą przekornie nazywają "Bożym Igrzyskiem".
Jezus Chrystus wprowadzi Polan na arenę historii i da im kraj od Bałtyku po Morze Czarne. Nie zginą jak ich zachodni sąsiedzi Słowianie Połabscy. Będą przedprożem chrześcijaństwa, powstrzymają Krzyżaków, obronią Europę przed Turkami, zajmą Moskwę, a z armią gen. Andersa wprowadzą Izraela do Jerozolimy , wyzwolą świat od jarzma komunizmu i wydadzą z siebie Papieża, który zmienił oblicze końca XX wieku. We współczesności staniemy armią w Babilonie, nie wiedzieć jeszcze po co.
Kiedy u zarania pisanych dziejów w środku krainy Polan krzepło narodowe państwo, takie małe księstewko plemienne pod wodzą Mieszka I, Święty Kościół Rzymski postanowił w 966 roku przyjąć je na swe łono i zbudować z niego brakujący fragment muru z wiernych, oddzielający go od pogan i Bizancjum. Nie przypuszczano zapewne, że budowla ta przetrwa w swych granicach do dzisiaj. Tak to powstała dynastia Piastów, osiadła wokół swego gniazda ( Gniezna), otoczona ze wszech stron starymi plemionami słowiańskimi a ich kraj przybrał nazwę Polonia.
W dwieście lat później, kiedy Piastowska idea jednolitego etnicznie państwa chyliła się ku upadkowi pojawił się "Wielki Integrator" - Jacek Odrowąż uznany później Świętym, nie odkryty bohater narodowy, czynami swymi podtrzyma chylącą się dynastię. Jawi się w hagiografii jako wybitny kaznodzieja, duszpasterz, święty człowiek, wielki święty Zachodniego Kościoła, kochany przez Włochów i Hiszpanów, dyskryminowany przez Niemców. XX wiek odkrywa w jego postaci więcej nowych wyzwań, służy temu i ten portal.
Historia św. Jacka zaczęła się tak:
Na skrzyżowaniu wędrownych dróg z południa ku północy i z Wrocławia ku Krakowowi w niecce między doliną Odry a Górą św. Anny, leżał otoczony zewsząd lasami, gród stary, niegdyś rycerski, potocznie zwany Kamień.
Na skrzyżowaniu wędrownych dróg z południa ku północy i z Wrocławia ku Krakowowi w niecce między doliną Odry a Górą św. Anny, leżał otoczony zewsząd lasami, gród stary, niegdyś rycerski, potocznie zwany Kamień.
W dwieście lat od czasu pierwszej historycznej wzmianki o tym grodzie, urodzi się w nim chłopiec- otrzyma Boży gen, będzie Apostołem Północy, wielkim świętym Kościoła, pierwszym, który gorliwie będzie uczył nas miłości do Maryi - naszej Królowej, ona zaś obroni swój lud przed wyniszczeniem i zapomnieniem. Po VIII wiekach zostanie patronem pokolenia JP II.
Idźcie dalej do innych zakładek naszej strony a wejdziecie do świata nowej ewangelizacji za św. Jackiem. Zapraszamy.
Poniżej podejmujemy się próby opisania w jaki sposób dzieła Jackowe, tak za jego życia, jak i po śmierci, tworzyły wielką historię naszego chrześcijańskiego narodu i tworzą ją również dzisiaj. Na początek dla zachęty zapraszamy do Lednicy. Lednica Jezusowi Chrystusowi! Hej! Zobacz film.
Chodźcie.
Chodźcie.
Zanim zagłębicie się głębiej w nasz portal, przeczytajcie o średniowieczu tutaj