Poniżej publikuję list o odkryciu obrazu św. Jacka w Gostyniu i zaznaczam to miejsce na Jackowej Mapie Świata (tutaj)
Witam Panie Zbigniewie,
oglądając rano na kanale TVP 1 odcinek programu "Zakochaj się w Polsce", który dzisiaj zachwalał uroki Roztoki i m. Krasnobród zauważyłem, że filmując wnętrze Kościoła Nawiedzenia NMP pięknie pokazano postać św. Jacka na głównym ołtarzu. Po programie sprawdziłem, czy na Pana portalu w zakładce "Miejsca kultu św. Jacka na mapie świata" w/w miejsce jest zaznaczone. Okazało się, że jest: tutaj
Będąc już przed monitorem, "serfując" po mapie Polski z "pinezkami", które oznaczają miejsce związane ze św. Jackiem zauważyłem brak oznaczenia miasta Gostyń w woj. wielkopolskim. Byłem pewien, że jakiś czas temu pisałem o tym miejscu do Pana. Ale może wydawało mi się, że pisałem? A może uznał Pan post za mało atrakcyjny? Miało to miejsce po publikacji przez Pana zdjęć z Katedry w Poznaniu, gdzie św. Jacek przedstawiony był bez Matki Bożej i Św. Sakramentu ale z księgą. Wtedy przypomniałem sobie o moich służbowych podróżach do i z Poznania i korkach na DK5, w ominięciu których pomagała alternatywna trasa od Rawicza przez Gostyń, Dolsk, Śrem, Kórnik. Dojeżdżając do Gostynia już z daleka widać Świętą Górę a na niej piękny barokowy kościół - bazylikę pw. Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Filipa Neri. Zawsze człowiek się śpieszył: a to na spotkanie w Poznaniu albo wracając ze spotkania - do domu. W końcu udało mi się zatrzymać pod klasztorem i kościołem w marcu 2014r. Miałem dużo szczęścia, ponieważ kościół był otwarty, było widno i nie było nikogo, kto mógłby przeszkadzać. Bazylika jest fantastyczna! Można dużo o niej przeczytać w sieci - między innymi, że jest wzorowana na bazylice Santa Maria della Salute w Wenecji. W bazylice jest wiele wizerunków świętych, w tym św. Jacka. Podobnie jak na przedstawieniu w Katedrze w Poznaniu pokazany jest bez Św. Sakramentu i Matki Bożej ale za to z księgą w prawej ręce i krzyżem w lewej.
Pozdrawiam
Jacek Osiewała
Panie Jacku. Dzięki, dodaję Gostyń .Teraz oczekujemy na interpretację Pani Apolonii Halickiej, może da się nakłonić?